FISH2014 - OCK Ostrołęka
Kiedy wyrosłem z Bee Gees popadłem w uwielbienie dla Marillion. Jako nastolatek byłem nawet członkiem ich fan clubu. Od tego czasu Fishowi przybyło dokładnie tyle samo lat co mnie. Zdążył rozpocząć karierę solową, zostawiając Marillion. Zrobił to zresztą ze szkodą dla siebie. Ostrołęcki koncert odbywał się w dzień meczu Polska-Szkocja (a Fish jest właśnie Szkotem). Wygraliśmy 2:0. |
DAMIAN UKEJE2012 - Myszyniec - Miodobranie
Kurpiowskie miodobranie przypada zawsze pod koniec sierpnia. Jest okazją nie tyle do degustacji miodu, co raczej kozicowego piwa i nalewek domowej roboty. Wczesnym wieczorem, dla zprzyjeżdzających z okolic tłumów po licznych degustacjach, przestaje mieć znaczenie kto śpiewa, co śpiewa i czy śpiewa czysto. Damian Ukeje śpiewał czysto. |
PIOTR BZOWSKI2012 - NCK Kraków / Chrzanów
Piotr jest multiinstrumentalistą, muzykiem, poetą, gwizdaczem, ale przede wszystkim moim przyjacielem. W 2012 miałem przyjemność słuchać go koncertowo trzy razy. Za każdym razem była to ogromna przyjemność i duże przeżycie. |
KATIE MELUA2011 - DMIT w Zabrzu
Kasia znana jest z liczenia rowerów w Pekinie oraz z tego, że bardzo lubi koncertować w Polsce. Na żywo jest głos jest tak samo ciepły i serdeczny jak i z odtworzeń. Jedyne na co mogę narzekać to na ochronę, która nie pozwalała robić zdjęć. |
RAZ DWA TRZY2010 - Tear Rozrywki w Chorzowie
Nie podpisał bym się pod całą twórczością Raz Dwa Trzy, ale z każdej płyty można wybrać perełkę, a nawet kilka. Na bis zagrali 'Pod niebem' - moją ulubioną..... Później nastąpiła już tylko nieuchronność nocy, która się przytoczyła. Nie byłem akredytowany, więc tylko dwa wspomnienia z tego koncertu: Adam piszący i Adam śpiewający (galerii brak). |
THE TREPP2010 - Kawiarnia Naukowa Kraków
Krajanie, ziomale z Chrzanowa. Gdyby nie to, że 2/5 zespołu stanowi niedoszła rodzina mojej córki - pewnie byśmy się nie poznali, a tak to miałem szanse nauczyć się Jagódek, Świątyni, czy Armii zdRadzieckiej. |
LESZEK CICHOŃSKI2009 - Bugsy's Jazz Club
Leszek Cichoński od wielu lat bije rekord Guinnesa w wielogitarowym wykonaniu Hey Joe Hendrixa. Czyni to w ramach organizowanego przez siebie Thanks Jimi Festival. Przy pomocy 7272 innych gitarzystów osiągnął w 2012 ciągle niepobity rekord. W 2009 razem z Mikem Greenem bluesowo zagrali w Pszczynie. |
FUNK DE NITE2008 - Dwór Zieleniewskich Trzebinia
Gdyby połączyć jazz, funk i rock to wyjdzie Funk de Nite. Jak dla mnie muzyka do okazjonalnego słuchania, najlepiej na żywo, przy której można bawić się doskonale. W trzebińskim dworze zagrali z towarzyszeniem Bryana Corbetta - brytyjskiego trębacza jazzowego. |
KLEZZMATES2008 - Muzeum Galicja - Kraków
Profesjonaliści pełną gębą. Szkoda, że tak mało znani i w cieniu Kroke. Klezmerskie aranżacje spinają klimatami z całego świata. Koncert mnie oczarował. Panowie grają na wysoko profesjonalnym poziomie, całkowicie wolnym od typowych dla muzyki klezmerskiej rzewnych dźwięków klarnetu i skrzypiec. |
JANUSZ RADEK2008 - Dwór Zieleniewskich Trzebinia
Janusz dziwnym artystą jest; mnóstwo płyt, znakomite recenzje branżowców, zaledwie kilka przebojów, znany i uznany przez nielicznych. Dla większości obecnych w 2009 na koncercie znany był z jednego przeboju Dziękuję za miłość. No może jeszcze z Kiedy umrę kochanie... Od wielu lat mocno twki w recitalach z własnymi interpretacjami najpiękniejszych piosenek z dorobku innych twórców. |
MAJA I ANDRZEJ SIKOROWSCY2008 - Dworek Białoprądnicki - Kraków
Ciepłe, wczesne, niedzielne popołudnie. Ludzie porozsaiadani przy niewielich stolikach. Miła atmosfera stworzona przez ojca śpiewającego swoje największe przeboje i jego córkę, która wykorzystując jego akompaniament, prezentuje swój polsko-grecki repertuar. Aż chciało się słuchać z przyjemności..... |
GRZEGORZ TURNAU2008 - Barbakan Kraków
Na Brackiej nie padało, dlatego Grzegorz Turnau mógł spokojnie przyjść na piechotę do Barbakanu i wykonać swoje największe przeboje. |
PREIZOL BAND2008 - Harris Bar - Kraków
Bluesowy koncert krakowskich ciepłowników, których na perkusji wspomagał Piotrek Bzowski. |
SŁAWEK UNIATOWSKI2007 - Dwór Zieleniewskich Trzebinia
Prawie wygrał Idola, a jadąc do Zakopanego na wypoczynek zatrzymał się w Trzebinii. Zasiadł do fortepianu. Sam bez żadnego wsparcia przez ponad trzy godziny muskał moje uszy pięknymi dźwiękami, pytając ciągle: to co teraz Państwu zagrać i zaśpiewać? Jedno z najbardziej kameralnych i osobistych muzycznych spotkań na jakich byłem. Dostrzegł go David Foster, myśmy go nie dostrzegli. Do dziś nie doczekałem się żadnej płyty Sławka. I porzuciłem już nadzieję. |
RENAUD GARCIA-FONS2007 - GCK Katowice
Przypadek. Na koncert tria Renaud Garcia-Fonsa trafiłem niemal przypadkiem. Czarodziej wiolonczeli odizolował mnie czernią od świata, bym wyraźnie słyszał każdy ruch smyczka. Malował dźwiekami krajobrazy każdej pory roku. |
KATARZYNA GRONIEC2007 - Teatr Rozrywki w Chorzowie
Kasia wsiadła do Metra na zaproszenie Józefowicza i Stokłosy w tym samym momencie co Edyta Górniak. Obie panie przejechały razem metrem tylko kilka stacji, a później poszły w zupełnie różne strony. Strona Katarzyny Groniec jest piękniejsza niż Edyty, choć pieniędzy zapewne aż tyle nie przynosi. |
BEATA PRZYBYTEK2006 - Bugsy's Jazz Club
To był czas mojego zafascynowania jazzem i damskimi głosami. Beata znakomicie wpasowała się w moją estetykę muzyczną, oczarowała głosem, wyglądem i aranżacjami. Z niecierpliwością czekałem na wielką karierę Beaty i czekam do dziś. |
MOŻDŻER DANIELSSON FRESCO2006 - GCK Katowice
Na koncercie w GCK miało mnie nie być. Kiedy dowiedziałem się o nim biletów już nie było. Cała wielka sala December Palacu wykupiona. Sympatyczna pani z kasy biletowej powiedziała: zostało jeszcze tylko kilka biletów w pierwszym rzędzie.... I tak siedziałem dwa metry od Zohara Fresco i trzy metry od Larsa. Od Leszka Możdżera dzielił mnie fortepian. Czułem się, jakby ten koncert grali tylko dla mnie. Nie czułem, że za mną siedzi ponad tysiąc osób. To ja najwyraźniej widziałem jak porozumiewali się na scenie, widziałem ich mimikę i emocje. Bo głupi ma szczęście. |